Polska Federacja Producentów i Dystrybutorów Suplementów Związek Pracodawców uważa, że Główny Inspektor Sanitarny, Państwowe Powiatowe Inspekcje Sanitarne oraz Państwowa Inspekcja Handlowa powinny dysponować zapleczem umożliwiającym zapanowanie nad szarą strefą rynku suplementów. Zwraca jednak uwagę, że najnowszy raport NIK o suplementach opiera się tylko na jednostkowych przykładach, a suplementacja jest wskazana, a czasem konieczna.
Federacja Suplementów zgadza się z wnioskiem NIK, że rynek suplementów wymaga uporządkowania, w tym regulacji prawnych, jak również działań edukacyjnych.
– To prawda, że przeciętny konsument ma niewielką wiedzą na temat suplementów, którą na ogół czerpie z przekazów reklamowych (które nie zawsze spełniają kryteria etyczne). Ponadto prawdą jest, że zdarzają się nieuczciwi producenci, a co za tym idzie do obrotu trafiają produkty jakościowo odbiegające od właściwych standardów – pisze 12 lutego br. w komunikacie Federacja.
Zwraca jednocześnie uwagę, że w większości są to zafałszowania celowe, a konsumenci wprowadzani są w błąd przez podmioty, dla których głównym kanałem dystrybucji niebezpiecznych produktów są niezarejestrowane w Polsce strony internetowe.
– Jako przedstawiciele producentów, dla których zdrowie Polaków jest szczególnie ważne, uważamy, że Główny Inspektor Sanitarny, Państwowe Powiatowe Inspekcje Sanitarne oraz Państwowa Inspekcja Handlowa powinny dysponować zapleczem legislacyjnym oraz kadrowym umożliwiającym im właściwe zapanowanie nad szarą strefą rynku – ocenia organizacja.
Zdaniem Federacji Suplementów instytucje państwa powinny się szczególnie skupić nad rozwiązaniem problemu obrotu preparatami w internecie, który jest „nie tylko prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia i życia konsumentów, ale również godzi w wizerunek producentów, którzy wytwarzają swoje produkty w wysokich standardach”.
Odnosząc się stricte do raportu NIK, Federacja wyraża zaniepokojenie tym, w jaki sposób został opracowany.
– Ocenia pracę urzędów nadzorujących branżę suplementów pokazując jednostkowe przykłady. Nie zgadzamy się również na retorykę prezentowania wyników raportu, która sugeruje negatywny wpływ suplementów na życie i zdrowie Polaków – oświadcza Federacja.
Precyzuje, że sytuacje, w których suplementacja może być niekorzystna, stanowią zaledwie margines całości rynku suplementów, tymczasem tenże bywa oceniany przez pryzmat takich marginalnych zdarzeń.
– Powszechne natomiast są sytuacje, w których suplementacja jest wskazana, a nawet konieczna, co przyznają dietetycy, a również sami lekarze – podsumowuje Federacja Suplementów.
źródło: rynekzdrowia.pl